tag:blogger.com,1999:blog-17829919497225773242024-03-13T11:33:29.350-07:00Desery małe i DUŻESłów Kilka O Trudnej Sztuce Tworzenia Prostych i Smacznych Deserów. Sprawdź!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12154927023235235552noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-1782991949722577324.post-37961312972938416522015-03-30T03:47:00.000-07:002015-03-30T03:47:55.026-07:00Szarlotka – słodka fantazja<b>Zapiekane jabłka z cynamonem są jak udane małżeństwo i nie ma co z tym faktem dyskutować. </b>Połączenie tego typu sprawdza się zawsze i pasuje do każdej okazji. Lekko maślane ciasto z mokrymi jabłkami jest po prostu świetne, pieści kubki smakowe i rozpływa się w ustach. W moim rodzinnym domu jadało się to ciasto regularnie w każdą niedzielę. Kiedy byłam dzieckiem, obierałam i kroiłam stertę jabłek z przeznaczeniem na ciasto.<br />
Mama pozwala mi również nakłuwać spód po przyrządzeniu. Uwielbiałam się bawić w to, układając przekłucia we wzorki – fajne zajęcie. Obecnie ciasto jest hitem, gdy pojawiają się goście. Szybkie, zawsze wychodzące i wyjątkowo smaczne.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtwPB8SwV6vw1jLHU3_pEvHgMLpovqfhdXKaDOWGFSf2Z0Xt7D6utaCY5eRoRwtmfqWdtACs4X2YJXi6LxQWAj7q_Q2amW9hWlVk-QPYIfpW8Q_k6Krv5ILkCQvlB1aZZ8QwG0uP-gw67n/s1600/szarlotka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtwPB8SwV6vw1jLHU3_pEvHgMLpovqfhdXKaDOWGFSf2Z0Xt7D6utaCY5eRoRwtmfqWdtACs4X2YJXi6LxQWAj7q_Q2amW9hWlVk-QPYIfpW8Q_k6Krv5ILkCQvlB1aZZ8QwG0uP-gw67n/s1600/szarlotka.jpg" height="134" width="320" /></a></div>
<br />
<h2>
Sposób na dobrą szarlotkę </h2>
Ciasto:<br />
<br />
<ol>
<li>450 g mąki pszennej (najlepiej krupczatki)</li>
<li>120 g cukru pudru</li>
<li>Pół łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>250 gram zimnego masła</li>
<li>3 żółtka </li>
<li>2 łyżeczki pasty lub ekstraktu z wanilii</li>
</ol>
<br />
Masa:<br />
<br />
<ol>
<li>2 kg jabłek (antonówki, szara reneta, papierówki)</li>
<li>Szklanka cukru</li>
<li>Łyżeczka cynamonu</li>
<li>Łyżeczka pasty lub ekstraktu z wanilii </li>
<li>¾ szklanki soku z jabłek</li>
<li>2 łyżki mąki ziemniaczanej</li>
</ol>
<br />
<br />
Przygotowanie:<br />
Mąkę dokładnie wymieszać z proszkiem do pieczenia oraz cukrem, dodać masło pokrojone w wiórki, wanilię oraz żółtka. Co ważne najważniejsze nie można zbytnio ogrzać masy ciepłem własnego ciała. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na jakąś godzinę.<br />
Schłodzone ciasto podzielić na dwie części – jedną większa ¾ ciasta, ¼ pozostawiać. Mniejsza część ląduje z powrotem w lodówce, większy kawałek rozwałkowujemy i wykładamy nim spód tortownicy o średnicy około 24 cm. Wstawiamy tortownice do lodówki.<br />
Na schłodzone ciasto wyłożyć masę jabłeczną.<br />
<br />
Masa jabłeczna:<br />
Jabłka umyć, obrać i pokroić w ćwiartki. Usunąć gniazda, pokroić na grubsze plasterki – włożyć do dużego rondla, dodać soki z i wszystko razem poddusić, dodać cukier, cynamon, wanilie i poddusić przez kilka minut, aż jabłka będą miękkie. Na samym końcu dodać mąkę ziemniaczaną, wymieszać i poddusić klika minut.<br />
Ciasto pozostałe w lodówce rozwałkować i przykryć nim placek. Posmarować rozbełtanym żółtkiem, wystające poza tortownice obciąć.<br />
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec mniej więcej 40 minut, aż wierzch się zarumieni.<br />
Zapach jest nieziemski, wszyscy będą chodzić szczęśliwi – takiemu aromatowi nie oprze się największy twardziel. To również mój sposób na załagodzenie konfliktów.<br />
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12154927023235235552noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1782991949722577324.post-74825687452368966632015-02-09T14:00:00.000-08:002015-02-18T03:58:36.902-08:00Suflet czekoladowy – sufler teatru czekolady Deser lekki, mający konsystencje czekoladowego musu lub pianki? Tak! W mojej kuchni zajmuje specyficzne miejsce. Jestem prawdziwą fanką czekolady – czekolada płynna, w kostkach, praliny, ciasto czekoladowe – to wszystko doskonale sprawdza się bez względu na okazje. W ogóle mam taką teorię, że czekolada to taka kulinarna „mała czarna” – idealnie skrojona na każdą ewentualność: urodziny, imieniny, wesele, chrzciny, Walentynki. Pasuje i smakuje.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1NBABiq80hseek6ogECkkg0XHzobUatV9d-GgGZ8qJ4bdgryto-e58RVUQK9f-eIcWlRYxy__HI02MARyT9r1BGLz5et_JaQGy9LSwBzlnT6bgAsfwEt_sE13IV0XRC8IdWiSkIozb1YF/s1600/0222.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1NBABiq80hseek6ogECkkg0XHzobUatV9d-GgGZ8qJ4bdgryto-e58RVUQK9f-eIcWlRYxy__HI02MARyT9r1BGLz5et_JaQGy9LSwBzlnT6bgAsfwEt_sE13IV0XRC8IdWiSkIozb1YF/s1600/0222.jpg" height="137" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Kakao odkryli Indianie. Pili napój kakaowy, podczas obrzędów i świąt religijnych. Ziarna kakaowca przywiózł do Europy Krzysztof Kolumb. W XVII wieku Hiszpaniedodali do kakao wanilii i cukru i tak powstała namiastka czekolady znanej dziś – czekoladę bardzo długo się piło i przyrządzało jako napój. Pierwsza tabliczka powstała w 1839 roku w Niemczech z kakao, koziego mleka i cukru.<br />
Czekolada zawiera pewną ilość substancji, które działają psychoaktywnie.<br />
<h2>
Rola pierwszoplanowa </h2>
Dobrej jakości czekoladę mam zawsze w barku. Dzięki temu mogę szybko wyczarować dobry deser – taki, który będzie smakował każdemu bez względu na okoliczności. Jaki tym razem?<br />
<h3>
Suflet czekoladowy (dla 4 osób)</h3>
Składniki:<br />
<br />
<ol>
<li>60 g dobrej jakości ciemniej czekolady, dość grubo posiekanej</li>
<li>4 jajka</li>
<li>60 g masła</li>
<li>250 ml mleka</li>
<li>3 łyżki mąki</li>
<li>2 łyżki kakao</li>
<li>Szczypta soli</li>
<li>Opakowanie cukru pudru</li>
<li>2,5 łyżki drobnego cukru</li>
</ol>
<br />
Przygotowanie:<br />
Mleko wlewam do rondelka i podgrzewam, doprowadzając prawie do wrzenia. Następnie do gorącego mleka wrzucam czekoladę i mieszam aż się rozpuści. W międzyczasie topię masło, dodaje łyżki mąki. Mieszankę gotuje na małym ogniu przez dosłownie minutę. Mieszam drewnianą łyżką. Doprowadzam do wrzenia i zdejmuje z ognia.<br />
Odstawiam do całkowitego wystygnięcia.<br />
Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni. Cztery duże lub sześć małych kokilek do sufletu smaruje masłem i wstawiam do lodówki, by masło stwardniało. Smaruje jeszcze raz i każdą z foremek posypać cukrem pudrem.<br />
Oddzielam żółtka od białek. Żółtka dodaje do wystudzonej czekolady i staram się dobrze wymieszać. Białka ubijam z solą, aż z piany formować będą się szpiczaste górki. Dodaje cukier i ubijam przez chwilę. Dodaje przesiane kakao i mieszam z pianą.<br />
Delikatnie napełniam masa kokilki, brzegi wyrównuje nożem, zapobiega to nierównomiernemu wyrośnięciu ciasta. Na wierzch sypie cukier puder – samym środku robię palcem głęboki dołek, dzięki któremu suflet będzie sobie rósł. W taki sposób wymieszać resztę piany.<br />
Piekę 15-20 minut, aż suflety nie urosną a na wierzchu skrystalizuje się chrupiąca skórka. Upieczony suflet polewam roztopioną ciepłą czekoladą i dekoruje miętą. Czasem kładę obok gałkę lodów waniliowych.<br />
Uwaga! Danie to jest delikatne i niecierpliwe – serwuje się je od razu po wyjęciu z piekarnika.<br />
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12154927023235235552noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1782991949722577324.post-57605048117446755492015-01-28T01:25:00.003-08:002015-01-28T01:26:07.089-08:00Crème brûlée- czołowy deser prosto z FrancjiSkąd wziął się ten <a href="http://www.roadamerican.pl/pl/desery/">deser</a> - nie wiadomo do dziś. Wiadomo, że podbił kubki smakowe Francuzów i dzięki temu rozprzestrzenił się na cały świat. W dosłownym tłumaczeniu nazwa znaczy tyle co przypalony krem- i mówi ona wszystko. Krem z jaj, śmietany i cukru ukryty pod brązową skorupką chrupiącego karmelu- tak powinien kończyć się każdy posiłek.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigUnaj9oz8vsMeQ26Inn1oAaMi5YmrdPbAn2y5hsY8Qv4iw44gJo8MV_eEcR7cFPpK5dAnofZVJjPILHfOso777NpA75RJ4g0Z1IOapBgOndle2YtJQe12iQuWpVrAvY3fL0Y1BX16Axcj/s1600/deser+kopia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigUnaj9oz8vsMeQ26Inn1oAaMi5YmrdPbAn2y5hsY8Qv4iw44gJo8MV_eEcR7cFPpK5dAnofZVJjPILHfOso777NpA75RJ4g0Z1IOapBgOndle2YtJQe12iQuWpVrAvY3fL0Y1BX16Axcj/s1600/deser+kopia.jpg" height="167" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Jakie składniki będą potrzebne?<br />
<br />
Śmietana kremówka 36%- 500ml<br />
Żółtka jaj- 6<br />
Biały, drobny cukier- 1/3 szklanki<br />
Brązowy cukier- ok. 5-6 łyżek do skarmelizowania<br />
Laska wanilii<br />
<br />
Jak przyrządzić Crème brûlée?<br />
<ol>
<li>Laskę wanilii przekrawamy na pół, oczyszczamy z nasion. Gotujemy w niedużym garnku razem ze śmietanką, doprowadzamy do wrzenia, a następnie odstawiamy, żeby ostygła</li>
<li>Żółtka i cukier ucieramy drewnianą łyżką- w międzyczasie możemy nagrzać już piekarnik do 100 ºC</li>
<li>Mieszamy utarte żółtka z przestudzoną śmietanką</li>
<li>Jeśli pojawiły się grudki przecedzamy całość przez sitko</li>
<li>Przelewamy naszą masę do małych naczyń żaroodpornych</li>
<li>Nasz krem zapiekamy ok. 50 min.- w zależności od piekarnika. Nasz deser powinien mieć w środku konsystencję galaretki</li>
<li>Po wystudzeniu wstawiamy na 3,5 h do lodówki</li>
<li>Posypujemy cukrem, który trzeba następnie skarmelizować- jeśli nie mamy odpowiedniego palnika możemy ponownie wykorzystać nasz piekarnik- wstawiamy miseczki jak najwyżej w jak najbardziej rozgrzanym piekarniku, a żeby deser się nie zagrzał naczynia żaroodporne można obłożyć kostkami lodu.</li>
</ol>
Pyszny deser, który w samym przygotowaniu jest dziecinnie prosty i szybki. Polecam!<br />
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12154927023235235552noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1782991949722577324.post-71698724367667472062014-12-19T06:03:00.001-08:002014-12-19T06:04:04.807-08:00Panna Cotta – włoska robotaNaszło mnie ostatnio, żeby zrobić cos lekkiego, przyjemnego i delikatnego. Pomyślałam o panna cottcie. W czasie pobytu we Włoszech zajadałam się tym pysznym deserem i jego smak bardzo przypadł mi do gustu – delikatny, lekki, kremowy, pieszczący moje kobiece podniebienie. Towarzystwo owoców tylko nabijało mu „plusów” w moich oczach.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9JuOg_TriCQVGsBYLB9Z_-4DSvRX_qm0yBCY7TVtW-00ykY1L6bJLOT6FTOICsYE6S3SvPYnJpewJAXYMagoxQexlzAltcx85VNDjdS_jwoZFdfTDhmJiaAxIaYHWoC6h5VD9XmU3Rc9f/s1600/pon.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9JuOg_TriCQVGsBYLB9Z_-4DSvRX_qm0yBCY7TVtW-00ykY1L6bJLOT6FTOICsYE6S3SvPYnJpewJAXYMagoxQexlzAltcx85VNDjdS_jwoZFdfTDhmJiaAxIaYHWoC6h5VD9XmU3Rc9f/s1600/pon.jpg" height="167" width="400" /></a></div>
<br />
Nazwa panna cotta oznacza gotowaną śmietankę. Jest to bardzo prosty deser. Był to deser dla włoskiej arystokracji - jest mieszanką czterech głównych składników: mleka, śmietany, cukru, żelatyny. Do śmietany dodaje się cukier i wanilię – usztywnia się to wszystko żelatyną. Panna cotta jest deserem kremowym, delikatnym i pysznym. Dobrze jest podawać go z owocami sezonowymi – świetnie smakuj z sosem z malin lub truskawek.<br />
Dodatkowo jest efektowny – bardzo ładnie wygląda ozdobiony owocami i polany sosem z owoców i listkiem mięty.<br />
<br />
Jakie składniki na panna cottę?<br />
<ol>
<li>Laska wanilii lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii</li>
<li>250 ml śmietanki kremówki (byle dobrej jakości, w płynnej postaci – najlepiej UHT 30 lub nawet 36 %)</li>
<li>Szklanka mleka </li>
<li>80 g cukru</li>
<li>Łyżeczka rumu</li>
</ol>
Świeże maliny, jagody, truskawki lub sos owocowy<br />
Jak przyrządzić panna cottę?<br />
<ol>
<li>Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej wody i odstawić na 5 minut. Laskę wanilii przeciąć na pół i wyskrobać ziarenka</li>
<li>Walać do rondelka śmietankę kremową i mleko – dodać cukier, ziarna wanilii i przecięta laskę lub ekstrakt z wanilii. Podgrzać, aż cukier się rozpuści</li>
<li>Dodać rum i wino, doprowadzić do zagotowania i odstawić z ognia. Dodać żelatynę i mieszać przez minutę, aż ta cała się rozpuści</li>
<li>Całość wlać do czterech filiżanek (każda po 125 ml). Odstawić do wystudzenia – po przykryć kawałkiem folii i wstawić do lodówki – 4-5 godzin – najlepiej na całą noc</li>
<li>W celu ułatwienie wysunięcia deseru, można włożyć je do gorącej wody. Deser można ułożyć na talerzyku i podawać z owocami, orzechami lub czekoladą</li>
</ol>
Fajnie smakuje i wygląda zwłaszcza na imprezach. Przygotowanie zajmuje około 20 minut ( nie uwzględniając czasu „mrożenia/stężenia”). Warto jednak poświęcić czas i ją podać – z pewnością zasmakuje wielu i będzie bardzo efektowanym zwieńczeniem wieczoru.<br />
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12154927023235235552noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1782991949722577324.post-62869218689531188302014-11-13T17:30:00.000-08:002014-11-21T01:45:29.174-08:00Skąd się wzięły i jak zrobić pancaksy?<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Co to są <b><a href="http://www.roadamerican.pl/pl/pancakes/">pancake</a></b>? Jest to po polsku po prostu naleśnik. Przygotowywane
najczęściej z mąki, jajek, mleka, proszku do pieczenia, cukru. Niezwykle
popularne śniadaniew Ameryce. Dodatkami do tego powszechnego i typowego
amerykańskiego breakfastu mogą być: dżem, masło, owoce, syrop, chipsy
czekoladowe, czekolada, śmietana, mięso. W Wielkiej Brytanii istnieje Pancake
Day.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;"><b><i>Ich konsystencja powinna przypominać
biszkopty i nie zawierać dużo tłuszczu.</i></b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Archeologiczne dowody wskazują, że
naleśniki są prawdopodobnie najwcześniej i najbardziej rozpowszechnionym
produktem wytworzonym z mąki. Jego znajomością mogły poszczycić się ludy
pierwotne. Znali je również Grecy – naleśniki występowały u nich pod nazwę
tagenias – wykonane z mąki pszennej, oliwy z oliwek, miodu i zsiadłego mleka –
podawane na śniadanie. Starożytni Rzymianie nazywali smażone mikstury
„alitadolcia” – „słodka kolejka” (po łacinie). Naleśniki kiedyś były całkiem
inne od tych przygotowywanych dziś.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Angielskie słowo pancakespojawia się
dopiero w 15 wieku.</span></div>
<h2 style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 14.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Jak
przyrządzić najlepsze <b>panceksy</b>?</span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcG_7g_lVCuog5v828arTetGL-vnApMvJthyGXH7beW0XytEOtM56mMCNzlChJhmcctRdOCl47hLwIJW45wptjwUSKSLDSKi3CKgK4tf2jf7xYT27UAuywFMoRfimJnp5aaTY1GtlxzMxK/s1600/pancakes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcG_7g_lVCuog5v828arTetGL-vnApMvJthyGXH7beW0XytEOtM56mMCNzlChJhmcctRdOCl47hLwIJW45wptjwUSKSLDSKi3CKgK4tf2jf7xYT27UAuywFMoRfimJnp5aaTY1GtlxzMxK/s1600/pancakes.jpg" height="167" width="400" /></a></div>
<div>
<span style="font-size: 14.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Pancaksy są lekkie, puszyste i
pyszne! Rozpływają się w ustach. Co smakuje mi do nich najbardziej? Szklanka soku
pomarańczowego lub zimnego mleka. Możecie Oczywiście najlepsze są z syropem
klonowym, ale oblane miodem wrzosowym lub gryczanym smakują wybornie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 14.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Co jest
potrzebne do zrobienia idealnych <b>pancaksów</b>?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
</div>
<ol>
<li><span style="font-size: 11pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">2 jajka – idealne to dwu-żółtkowe</span></li>
<li><span style="font-size: 11pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;"><span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span></span><span style="font-size: 11pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">350 ml mleka</span></li>
<li><span style="font-size: 11pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">75 g rozpuszczonego masła</span></li>
<li><span style="font-size: 11pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">75 g cukru</span></li>
<li><span style="font-size: 11pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">320 g mąki</span></li>
<li><span style="font-size: 11pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">Szczypta soli</span></li>
</ol>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Wymieszaj mokre składniki i dodaj
przesianą mąkę przez sitko o bardzo drobnych oczkach. Wlewaj na patelnie do
naleśników łyżką do zupy niewielkie placuszki. Smaż na niewielkim ogniu do
lekkiego zezłocenia. Zanim przewrócisz placuszka na drugą stronę powinny
popękać wszystkie bąbelki – trwa to około 2 minut. Potem dosłownie 2 minuty na
drugiej stronie i gotowe. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.roadamerican.pl/pl/pancakes/"><img alt=" Pancakes" border="0" src="http://www.roadamerican.pl/wp-content/uploads/2014/08/8_pancake1.jpg" height="200" title="" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Ps. Wypróbujcie ten przepis w
weekend. Najlepiej w któryś z leniwych niedziel. <o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span lang="EN-US" style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%; mso-ansi-language: EN-US;"><b>Smacznego!</b><o:p></o:p></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12154927023235235552noreply@blogger.com0Wrocław, Polska51.1078852 17.03853760000004150.948439199999996 16.715814100000042 51.2673312 17.361261100000039tag:blogger.com,1999:blog-1782991949722577324.post-26814138356922788872014-10-09T10:30:00.000-07:002014-11-21T01:56:44.035-08:00Kultura wyższa czyli Tort Sachera<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">A było tak. Wiedeń XIX wiek. Pod
nieobecność szefa kuchni młodszy kucharz Franz Sacher otrzymał polecenie stworzenia
przepisu nowego deseru dla księcia i jego gości. Opracował przepis na tort
czekoladowy przekładany marmoladą morelową i oblany polewą czekoladową. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Syn Franza, EudardSacher wybudował w
centrum Wiednia hotel nazwany jego nazwiskiem. Ten hotel uczestniczył w sporach
nazwanych „tortowymi procesami”, które toczyły się w latach 1953-1962 – a w
których drugą stroną była cukiernia Demel. Konflikt dotyczył praw do używania
nazwy „tort Sachera” na określenie wszystkich rodzajów tortów czekoladowych
oferowanych przez obie konkurujące ze sobą cukiernie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">W ostateczności – po 9 latach
procesów, wyłączne prawo do używania wspomnianych określenia nie zostało
przyznane jednoznacznie – obie cukiernie mogą jej używać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">Przepis na „tort Sachera”jest pilnie
strzeżoną tajemnicą hotelu Sacher. Oprócz tego do tej pory nie wiadomo, jak bez
zastosowania konserwantów tort zachowuje świeżość do trzech tygodni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;">„Tort Sachera” jest bardzo słodki i
dlatego jedynym dodatkiem, który dotrzymuje mu towarzystwa jest zazwyczaj bita
śmietana i filiżanka gorzkiej kawy.<o:p></o:p></span><br />
<span style="font-size: 11.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEideyJ0Ks_zxP4CaH9BKVoh278jJcRdr4mi5L0A7if8XoEy9iluse6pwJaCl_y494EXWi5bCwziDrwRzLXllIv8X04kVkDm9mGnGGOIg_C78uFvmTcZ73vlyQ7-DlhH8zlOQ_o_XUZG7Hl5/s1600/deser2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEideyJ0Ks_zxP4CaH9BKVoh278jJcRdr4mi5L0A7if8XoEy9iluse6pwJaCl_y494EXWi5bCwziDrwRzLXllIv8X04kVkDm9mGnGGOIg_C78uFvmTcZ73vlyQ7-DlhH8zlOQ_o_XUZG7Hl5/s1600/deser2.JPG" height="167" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 24px;"><br /></span>
<span style="line-height: 24px;"><b>Przepis na Tort Sachera</b></span><br />
<ul>
<li><span style="line-height: 24px;">24 dag gorzkiej czekolady (co najmniej 70-proc.),</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">6 białek,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">24 dag masła o temperaturze pokojowej,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">24 dag mąki,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">16 dag cukru,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">5 żółtek,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">odrobina cukru waniliowego,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">dżem morelowy do przełożenia,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">polewa czekoladowa do dekoracji,</span></li>
<li><span style="line-height: 24px;">Przygotowanie</span></li>
</ul>
<span style="line-height: 24px;">Lekko roztopione masło utrzyj mikserem aż do powstania puszystej masy. Gorzką czekoladę rozłam i roztop – najlepiej w kąpieli wodnej. Przestudź ją i bardzo powoli pokładaj do masła, nie przestając ucierać mikserem na najwyższych obrotach. W kolejności dodawaj do masy żółtka (muszą posiadać temperaturę pokojową). Gdy wszystkie żółtka idealnie połączą się z masą, dodaj szczyptę cukru waniliowego i ucieraj jeszcze przez chwilę. Białka ubij na sztywną pianę - ciągle ubijając, wsypuj cukier. Przerwij ubijanie, gdy piana będzie gładka, bardzo sztywna i lśniąca – nie może być w niej kryształków cukru. Pianę dodawaj po łyżce do masy czekoladowej, lekko mieszając łyżką. Przesiej mąkę do masy i bardzo delikatnie wymieszaj wszystkie składniki. Ciastem napełnij tortownicę (posmarowaną masłem i posypaną mąką), piecz godzinę w temp. 200°C. Tort przekrój na połowę, przełóż dżemem morelowym. Wierzch także posmaruj dżemem, a cały tort oblej polewą czekoladową.</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12154927023235235552noreply@blogger.com0